Szkic czwarty

Poprzednia notka napisała się, jak się napisała, bo tak napisać się miała: [Trzy krótkie szkice na jeden temat]. Często tekst mnie prowadzi, a nie odwrotnie, i tym razem też tak było. Już po jego zamknięciu przypomniałam sobie o jeszcze jednej scenie związanej z wyborami, ale napisany tekst nie chciał przyjąć tego uzupełnienia. Dałam więc wtedy spokój, ale teraz - częściowo pod wpływem jednego z komentarzy pod nim - szkicuję jeszcze jedną sytuację okołowyborczą, najświeższą, sprzed czterech dni.

Jeden z moich zaprzyjaźnionych dawnych uczniów, korzystając z wypadu z rodziną nad polskie morze, zaproponował mi spotkanie, na co przystałam z przyjemnością, jako że należy on do osób, z którymi bardzo dobrze się rozmawia. Podczas rozmowy czuję, jakby przeskakiwały między nami iskierki, takie żywe cząsteczki inteligencji. Rozmowa jest poważna, ale jednocześnie wartka, błyskotliwa i przyjemna. Cieszę się, że za kilka dni znowu spotkamy się i spacerując nad morzem będziemy wymieniać się myślami.

Siłą rzeczy mój dawny uczeń nie jest tak stary jak ja, ani jak żadna z osób wspomnianych w notce poprzedniej. Jest stosunkowo młody, jest dobrze wykształcony, mieszka w wielkim mieście. Jest uznanym finansistą. Kiedy rozmawialiśmy poprzednim razem, kilka lat temu, o ile pamiętam, nie dotykaliśmy tematów politycznych, bo inne tematy nas zajmowały. Cztery dni temu, wobec zbliżających się wyborów prezydenckich, polityka jednak siłą rzeczy stała się jednym z tematów. Byłam ciekawa, jak też on głosuje. I co? Okazało się, że od piętnastu lat głosowaliśmy i głosujemy tak samo. Korzystając z okazji podpytałam mojego rozmówcę na temat polityki gospodarczej obecnego rządu, i uzyskałam potwierdzenie ze strony doświadczonego ekonomisty, że jest to polityka właściwa. A za dwa dni znowu zagłosujemy tak samo: Andrzej Duda. A więc spoko.

Ale żeby nie było za bardzo młodzieżowo, dodam, że zainspirowana wyjazdem nad morze jego bardzo dobrym samochodem, który – jak określił – specjalnie na tę okazję zorganizował, wymyśliłam dla swojego dawnego ucznia specjalne zadanie do spełnienia przy organizacji mojego przyszłego pogrzebu. W ten sposób dołączy on do kilku innych osób z mojego otoczenia, które już swoje zadania poznały wcześniej. Jego poproszę o zorganizowanie na tę okazję wygodnego karawanu z katafalkiem.

26.06.2020


.