Zakup
najprostszej i najkrótszej siwej brody, niezbyt finezyjnie lokowanej,
nie tak nobliwej i wiarygodnej jak inne, brody bez dodatku wąsów czy
peruki, o długości jedynie dwudziestu ośmiu centymetrów, mocowanej za
pomocą jednej gumki, to wydatek w granicach trzynastu złotych. Jednak
najlepsza na rynku broda, sprzedawana w komplecie z peruką układającą
się w naturalne loki sięgające do ramion, gęsta i bardzo wiarygodna,
długa aż do pasa, do tego ozdobiona sumiastymi wąsami i mocowana przy
pomocy dwóch gumek, broda - co podkreśla sprzedający - solidnej
niemieckiej produkcji, kosztuje około dwieście złotych.
Do
tego czerwona czapka z pomponem: najtańsza z fizeliny lub najdroższa -
model deluxe - z grubego czerwonego polaru, obszyta sztucznym białym
futerkiem. Do tego: drelichowy worek i mosiężny dzwonek w rozmiarach od
niewielkiego do wielkiego. I jeszcze: specjalne buty i specjalne
rękawiczki. Wszystkie wymienione elementy można zakupić osobno lub jako
części składowe gotowych kompletów zawierających czerwone spodnie i
kurtki w tym samym kolorze.
Ach,
i jeszcze ten obowiązkowy sztuczny brzuch z możliwością regulacji,
dzięki czemu dopasuje się do każdej figury, wiązany na szyi, w pasie
przytwierdzany klamerką, wyposażony dodatkowo w gumki do zaczepienia o
nogi, dzięki którym nie podjeżdża do góry w trakcie pracy. Od strony
ciała brzuch jest wykonany z bawełny, co sprawia że jest przyjazny dla
skóry i przyjemny w dotyku.
Z takim brzuchem, jak zapewnia właściciel mikołajowego serwisu,
każdy będzie miał posturę prawdziwego Świętego Mikołaja - popełniając
ewidentną nieścisłość, gdyż w innym dziale tego samego serwisu
przedstawiono innego Świętego Mikołaja, który ma sylwetkę smukłą, nie
nosi ani czerwonych portek, ani czerwonej kurtki, a na jego pełny strój -
obok obowiązkowej brody - składają się: biała alba, czerwona peleryna
zwana kapą, czerwona stuła, czerwona mitra z krzyżem do włożenia na
głowę, oraz pastorał, czyli elementy tradycyjnego biskupiego stroju,
natomiast wszystkie opisy podkreślają, że jest to strój prawdziwego Świętego Mikołaja. I tego się trzymajmy. Jego się trzymajmy: świętego Świętego Mikołaja!
Boże Narodzenie 2014
.
.