Widzieć Boga

Angelus Silesius (1624-1677)


Wewnętrzne narodziny Boga
Ach szczęście! Bóg człowiekiem, narodził się właśnie!
Gdzie? We mnie: zechciał oto ujrzeć we mnie matkę.
A jakże to być może? Duszą Maria wdzięczna,
Żłóbek moim sercem, ciało to stajenka,
Nowa sprawiedliwość to zawój staranny,
Bojaźnią Bożą Józef, umysłu są mocami
Aniołowie radzi, czystość ich światłością,
Cnoty pasterzami, co u żłobu goszczą.


Jak ujrzeć Boga?
Bóg mieszka w takim świetle, że się traci droga,
I kto się nim nie stanie, niech nie ślepi oka.

Kto Bogiem jest, widzi Boga
Gdy światło, jakie jest, zobaczyć mam w istocie,
Sam muszę nim się stać, inaczej go nie dojrzę.

W środku widzi się wszystko
W środkowym punkcie stań, obaczysz wszystko razem,
I tutaj i w niebiesiech, co jest i co się stanie.

Czyste serce ogląda Boga
Patrzy orzeł śmiało w gorące słońca wnętrze:
Ty w przedwieczną światłość, gdy masz czyste serce.

Serce w ciemności nie widzi
Baczenie miej na światło: gdzie lampa się nie jarzy,
Któż zdoła oblubieńca rozpoznać, gdy się zdarzy?

Świat jest ziarenkiem piasku
Czemu świat przeszkadza w oglądaniu Boga?
Bo jest ziarnkiem piasku, źrenicę drażni oka.

Na koniec
Już dosyć, przyjacielu. Gdy pragniesz czytać więcej,
To idź i stań się sam i pismem, i znaczeniem.



Epigramy z “Cherubinowego wędrowca”
w tłumaczeniu Andrzeja Lama
Źródło: Kwartalnik Pobocza




2008-12-22


 

KOMENTARZE - tutaj

 

 

.